Ron Gilbert, twórca serii Monkey Island, w zeszłym roku wskrzesił tę franczyzę projektem Return to Monkey Island. Wydawać by się więc mogło, że deweloper maczał również palce w zapowiedzianym podczas Xbox Games Showcase 2023 crossoverze Sea of Thieves: The Legend of Monkey Island. Nic bardziej mylnego.
Jeden z użytkowników serwisu
Mastodon postanowił zapytać Gilberta, jaki był jego wkład w powstanie nadchodzącego dodatku. Jak się okazuje, twórca nie miał pojęcia o pracach nad crossoverem.
Nie poinformowano mnie o tym. Wszystko wydarzyło się za moimi plecami – odpowiedział.
Warto podkreślić, że
Microsoft nie musiał informować dewelopera o swoich planach, ponieważ licencja na markę znajduje się w rękach firmy
Lucasfilm Games. Niemniej biorąc pod uwagę dorobek Gilberta, powiadomienie go o pracach nad dodatkiem byłoby mile widziane.
Co ciekawe, zupełnie inną wersję wydarzeń przedstawił portalowi
Eurogamer rzecznik studia
Terrible Toybox (odpowiedzialnego za grę
Return to Monkey Island). Z przekazanego redakcji komunikatu dowiadujemy się, że Gilbert został poinformowany przez
Disneya (właściciela
Lucasfilm Games) o crossoverze. Projekt był już jednak na zaawansowanym etapie prac i deweloper nie miał możliwości wzięcia czynnego udziału w procesie produkcji.
Disney kurtuazyjnie uprzedził go o projekcie, ale był on w tym momencie w fazie rozwoju i Gilbert nie miał możliwości zaangażowania się w jego powstawanie – wyznał rzecznik
Terrible Toybox, po czym dodał:
[Gilbert] bardzo troszczy się o Monkey Island i życzy zespołowi Rare powodzenia w realizacji projektu.
Źródło:
"grim_reaper" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2023-06-13 15:32:55
|
|